Czy Japonia jest droga? Na jakie koszty trzeba się nastawić przed wybraniem się na drugi koniec świata? Sama przed wyjazdem zastanawiałam się jak taka podróż nadszarpnie mój budżet, jednak nie było aż tak źle pod względem finansowym.
Wycieczkę zorganizowaliśmy na własną rękę, a w zasadzie większość spadła na moją drugą połówkę, Mateusza. Mateusz był w Japonii 3 lata wcześniej, więc miał trochę doświadczenia w podróżowaniu po Kraju Kwitnącej Wiśni. To on zrobił plan wycieczki dla 4 osób i zarezerwował wszystkie noclegi.
Ceny będę podawać dla uproszczenia w złotówkach.
Koszty na raty
W naszym przypadku wydatki rozłożyły się na przestrzeni kilku miesięcy. W pierwszym miesiącu kupiliśmy bilety lotnicze, dwa miesiące później zamówiliśmy rail passy, miesiąc później zarezerwowaliśmy większość noclegów.
Kupiliśmy też jeny w kantorze „na raty”, tj. wymienialiśmy trzy razy kilkaset funtów na yeny. Najlepiej od razu w dzień wypłaty, gdy jeszcze dobrze nie zagrzała się na koncie.;)
Może ten sposób wydaje się mało odkrywczy – ale wierzcie mi, dzięki temu sposobowi nasz budżet jednorazowo nie odczuł większej straty.
Gotówka czy karta?
Jak się okazało, można było uniknąć kupowania takiej ilości jenów przed przylotem, ale na pewno trochę gotówki warto mieć na start. Jeśli mamy kartę płatniczą z uczciwym przewalutowaniem to można bez większych problemów korzystać z niej w całej Japonii. Korzystaliśmy bez żadnych problemów z karty prepaid.
Jedynym kłopotem może być to, że nie wszystkie bankomaty przyjmują europejskie karty (tutaj polecam skorzystać z tych znajdujących się w sklepach 7eleven). Bez przeszkód udawało nam się płacić kartą praktycznie we wszystkich sklepach, a nawet na straganie z pamiątkami w Asakusie w Tokio.
Bilety
Kupiliśmy je przez pośrednika na stronie www.leestravel.com
Ceny wahały się w zależności od miesięcy, my kupując bilety w maju na listopad zapłaciliśmy 380 funtów (ok. 2200 zł) za osobę w dwie strony. Lecieliśmy tureckimi liniami z Londynu do Tokio z przesiadką w Stambule. Lot trwał więc 4h do Stambułu, przesiadka 3h, następnie 12h z Stambułu do Tokio.
Nasi przyjaciele kupili bilety z Warszawy do Tokio za 1800 zł. Lecieli rosyjskimi liniami, więc przesiadkę mieli w Moskwie.
Bezpośrednio z Polski do Japonii lata nasz rodzimy przewoźnik LOT, jednak tu warto polować na promocję, bo bez niej cena lotu za osobę w dwie strony to ponad 3000 zł.
Around monkeys and their butts 🐒 Arashiyama, monkey park 🐒🐵 near Kyoto. / Ania pośród małp i tyłków w parku małp 🐵#arashiyama #monkeypark #kyoto #japanesemonkey #butt #tylek #monkey #japan #japonia #traveler #małpa
Rail pass
Rzecz absolutnie niezbędna, polecana wszędzie. Tygodniowy bilet na pociągi trzeba zamówić przed przyjazdem do Japonii, bo jest dostępny tylko dla turystów i przychodzi na nasz adres domowy. Wspomniałam o nim wcześniej we wpisie o zaskoczeniach z Japonii.
Tygodniowy rail pass kosztuje 150 funtów (ok. 750 zł) za osobę.
Aktywować go można na każdej stacji kolejowej w Tokio, potrzebujemy tylko paszportu. Bilet jest imienny i może posługiwać się nim tylko właściciel.
Noclegi
Z racji tego, że podróżowaliśmy w 4 osoby, większość noclegów zarezerwowaliśmy 2 miesiące wcześniej. Jeśli wyruszacie większą grupą do Japonii, warto to zrobić wcześniej, później może być problem z dostępnością miejsc.
Spaliśmy w hostelu, hotelu, kabinach, ryokanie, jaki i korzystaliśmy z airnb. Ceny wahają się w zależności od lokalizacji i standardu. Za noc w hostelu kapsułowym w Tokio zapłaciliśmy tyle samo co za pokój 2-osobowy w hotelu w Hiroszimie ze zdecydowanie lepszym standardem.
Przykładowe ceny noclegów za osobę/doba:
hostel kapsułowy w Tokio: ok. 90 zł
hostel w Tokio/pokój 4 osobowy: 120 zł
ryokan w Kioto/pokój 4 os.: ok. 170 zł
hotel w Hiroszimie/pokój 2-os.: 90 zł
guest house na wyspie Miyajima/pokój 2-os.: 150 zł
nocleg z airnb w Osace : 60 zł
Za 11 noclegów zapłaciliśmy ok. 1300 zł za osobę.
Jedzenie
W supermarketach ceny jedzenia są porównywalne do tych w Polsce. W knajpach można się miło zaskoczyć, bo jedzenie jest tańsze niż w większości restauracji w Polsce. Szerzej o jedzeniu pisałam we wpisie poświęconym kuchni japońskiej.
Przykładowe ceny jedzenia:
napój 500 ml – ok. 3 zł,
kawa w kawiarni – 7 zł,
zestaw sushi w supermarkecie ok. 10 – 15 zł (w zależności od wielkości),
miska ramenu w restauracji – ok. 30 zł,
okonomiyaki – 44 zł,
zestaw świeżych owoców morza na targu rybnym – 100 zł (to zdecydowanie nasz najdroższy posiłek).
W związku z brakiem oszczędzania na jedzeniu i chęcią próbowania nowych rzeczy (kto wie, kiedy następnym razem będziemy w Japonii!) wydaliśmy na jedzenie dość dużo, ok. 1400 zł. Stołowaliśmy się minimum raz dziennie w jakiejś restauracji, co przełożyło się na taką sumę.
Inne
Bilet 1-dniowy w Tokio – 27 zł,
Bilet 3-dniowy w Tokio – 50 zł,
Sake set dla 6 osób – 30 zł,
Kubek sumo – 12 zł,
Magnesy na lodówkę – 10-20 zł.
Czy Japonia jest droga?
Na pewno mogłaby być tańsza, ale nie jest jednym z najdroższych krajów na świecie, jak zdarzało mi się przeczytać przed przyjazdem. To nie Azja Południowa, gdzie za miskę ryżu płaci się 50 groszy, ale zdecydowanie droższa jest Europa Zachodnia, takich krajach jak Szwecja czy Wielka Brytania wydaje się więcej pieniędzy podczas wakacji.
Nasz 2-tygodniowy urlop wliczając w to wszystkie koszty to ok. 6500 zł za osobę. To nie mało, jednak trzeba wziąć pod uwagę, że prawie połowa tej sumy to bilety lotnicze i railpass.
Japonia nie jest droga dla turystów, Japończycy wręcz zachęcają do przyjazdu ofertami na komunikację – to dla turystów został stworzony rail pass i to oni mają o połowę niższe bilety na komunikację.
A dla przebywania w tak egzotycznym kraju, z tak różną od naszej kulturą warto zacząć oszczędzać. Sama chciałabym w przyszłości wrócić do Japonii.